Silva Rerum
Znaczenie terminu Silva Rerum
Silva Rerum (Las Rzeczy) – tak nazywano rozmaite almanachy naszych przodków, mieszkańców Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Były to zbiory zapisków o szlacheckim życiu, pamiętniki, relacje z ważnych wydarzeń, notatki z podróży, recepty na wszystko i opisy różnych cudowności.
Czasy Polski szlacheckiej minęły bezpowrotnie, dziś mamy nową rzeczywistość. Wskrzeszamy jednak tę starą, dobrą tradycję dostosowując ją do nowych potrzeb.
Zbigniew Szwejkowski. Konflikt pokoleń źródłem nadziei?
Daremne żale - próżny trud,
Bezsilne złorzeczenia!
Przeżytych kształtów żaden cud
Nie wróci do istnienia…….. Adam Asnyk
Tak pisał poeta, prawie dwieście lat temu. Słowa te odnosiły się wprawdzie do pokoleń mających różne spojrzenia na perspektywę odzyskania niepodległości Polski, jednakże ich ponadczasowe przesłanie w każdej sytuacji politycznej i życiowej pozostaje aktualne. Ustępujące pokolenia, ukształtowane poprzez wyznawane wartości i styl życia, nie bardzo godzą się z tym co uznaje następne pokolenie. Odwieczny konflikt pokoleń stanowi więc nieodłączną część ludzkiego społeczeństwa, manifestując się poprzez rozbieżności wartości, przekonań oraz stylów życia między różnymi grupami wiekowymi. Choć zawsze istniały różnice między pokoleniami, to obecnie, w dobie dynamicznego rozwoju społeczeństw, temat ten nabiera szczególnego znaczenia. Warto przyjrzeć się bliżej źródłom tego konfliktu, analizując jednocześnie możliwości zrozumienia, akceptacji i współpracy między pokoleniami. Konflikt pokoleń może być częściowo zrozumiany poprzez analizę ewolucji społeczeństwa. Wraz z postępem technologicznym, zmianami gospodarczymi i społecznymi, wartości przekazywane z pokolenia na pokolenie ulegają transformacji. Młodsze pokolenia często są bardziej otwarte na nowości i zmiany, co prowadzi do konfliktów z tradycyjnymi poglądami starszych pokoleń.
Pokolenia osób urodzonych po wojnie, dość szybko zaczęły dostrzegać poważny dyskomfort związany z wartościami i stylem życia ich rodziców i dziadków. W tym właśnie upatrywano przyczynę toczących się konfliktów i wojen, na szczęście już tylko lokalnych, a jednak. Stopniowo, na Zachodzie, młodzież zaczęła manifestować swoje nastawienie pacyfistyczne. Objawił się wyniku tego masowy ruch hippisowski. "Dzieci kwiaty" nie chciały żyć jak ich rodzice, gardziły wyznawanymi wartościami i bezmyślną pogonią za dobrami doczesnymi. Jednocześnie na w sprzeciwie wobec tradycyjnych poglądów i związku z tym imperialistycznych, kapitalistycznych, a także komunistycznych metod działania establishmentu, ukształtowały się grupy radykalne, które chciały realizować swoje cele poprzez gwałt i przemoc. W Europie przelała się fala terroru znaczona zamachami i śmiercią osób publicznych, głównie polityków. Dotyczyło to przede wszystkim Czerwonych Brygad we Włoszech i Frakcji Czerwonej Armii (RAF) w Niemczech. Była to najbardziej spektakularna forma konfliktu pokoleń w najnowszej historii. Finał tych zmagań międzypokoleniowych pozostaje jedynie w postaci zapisów na kartach dziejów, a prominentni działacze, zwłaszcza ruchów hippisowskich zajmują dziś eksponowane stanowiska w społeczeństwie zorganizowanym na wzór, przeciwko któremu występowali.
Konflikty pokoleń toczą się jednak dalej, chociaż przyjmują mniej spektakularne formy. Watro zatem spojrzeć na sytuację współczesną. Sytuację, która wynika ze szczególnie dynamicznego rozwoju technologii. Przez cały ubiegły wiek pojawiały się nowinki techniczne w tempie, które pozwalało zaadoptować się do nowych sytuacji zarówno starszym jak i młodym. Wszyscy dorastali, kształtowani przekazem szkolnym, słuchali radia, czytali gazety, chodzili do kin i teatrów. Spory polityczne były domeną elit, zaś doły społeczne walczyły o godne warunki do życia. W ten tradycyjny model życia wkroczyła z niezwykłym dynamizmem technologia. Technologia, która daje przewagę ludziom młodym, ale nie dlatego, że są znacząco sprawniejsi intelektualnie, lecz z powodu, iż ich myślenie nie jest obarczone tradycyjnymi nawykami. Dzisiejsi sześćdziesięciolatkowie, siedemdziesięciolatkowie i starsi, cenią sobie pogłębioną, refleksyjną interakcję ze światem. Cenią książkę jako źródło wiedzy i doznań duchowych, lubią teatr i muzykę klasyczną. Poza tym kontakty międzyludzkie mają znaczenie przede wszystkim w formie bezpośredniej. Wszystko to wynika z natury ludzkiej i jest przypisane gatunkowi, który osiągnął wyżyny cywilizacji. Obok nich wyrasta pokolenie odmienne. Pokolenie nie tyle buntu przeciw tradycji, lecz pokolenie szybkiej adaptacji do nowych sytuacji, pokolenie szybkiego tempa życia, gdzie nie ogląda się przesadnie wstecz a brnie jednoznacznie do przodu. Świat ciągle nie pozbył się tego co tradycyjne, co stanowiło o charakterze poprzednich pokoleń, tymczasem nowe zatacza coraz szersze kręgi. Dziś społeczeństwo posiada szereg nowych środków, które pozwalają na interakcję społeczną i czerpanie wiedzy o otaczającej nas rzeczywistości. Kluczowe znaczenie w tym względzie mają komputery i ich pochodne, przede wszystkim zaś smartfony. Całość spina, jak sieć pajęcza, Internet (w angielskim mówi się dosłownie: web net), oplatająca świat i łącząca poszczególne obiekty. W kolejce do gwałtownej ekspansji stoją: nowe generacje komputerów, sztuczna inteligencja, eksploracja przestrzeni kosmicznej.
Na tym tle młode pokolenie szybko się przekształca, pozostawiając wcześniejsze, wyalienowane pokolenia daleko w tyle, a tylko nieliczni ich przedstawiciele, łapiąc zadyszkę, starają się nadążać za duchem czasu.Do sfery banałów wskazujących na kierunek zmian ferowanych przez młodych należy słownictwo operujące nowymi, nieznanymi środkami ekspresji. Młodzież stara się zawrzeć w przekazie słownym jak najwięcej w możliwie najkrótszym czasie, stąd też powszechne jest skracanie wyrazów oraz stosowanie nowych, wieloznacznych słów. Formalizm słowny zanika a wraz z nim słowa, które wyrażały hierarchię społeczną i tworzyły sztuczną barierę w kontaktach międzyludzkich. Uproszczenie słownictwa i form gramatycznych wynika, może jednak przede wszystkim, z potrzeby ułatwienia w korzystaniu z formy pisanej na komunikatorach elektronicznych. Stwarza to często brak efektywnej komunikacji między pokoleniami. Różnice w sposobie wyrażania myśli, używania języka, czy korzystania z nowych technologii mogą prowadzić do nieporozumień. Nie jest to jednak coś co stwarza nieprzekraczalną granicę między pokoleniami. Warto bowiem zauważyć, że otwarta i szczerze prowadzona rozmowa może pomóc w przełamywaniu barier komunikacyjnych, zwiększając zrozumienie i akceptację. Podobnie jak ich poprzednicy, młodzi ludzie, starają się znajdować własny styl życia, nie jest niczym nowym, chociaż współcześni mają więcej możliwości i środków, aby się wyróżnić. Trendy modowe, formy zachowań, marzenia i aspiracje kształtują się pod naporem sił wcześniej nieznanych. Globalna wioska, jaką stał się współczesny świat młodych, została totalnie zunifikowana. Wzdłuż i w szerz ludzie słuchają podobnej muzyki, podobnie się ubierają i spożywają te same potrawy. Tylko bieda, dyktatura polityczna, głęboko zakorzenione tradycje religijne, tu i ówdzie, starają się temu przeciwstawiać.
Najwięcej kontrowersji i niepokoju wzbudza jednak fakt całkowitego połączenia świata realnego z wirtualnym w życiu młodych. Komputery, smartfony, smarweatche i inne elektroniczne gadżety, a za chwilę wszystko to razem połączone ze sztuczną inteligencją, tworzą fundamenty nowej rzeczywistości. Zanurzeni w tym świecie młodzi już nie wyobrażają się, aby mogło być inaczej. Czy może istnieć świat bez Facebooka, Yotuba, konsoli wyrafinowanych gier – pytają. Oczywiście, że nie słyszymy odpowiedź. Starsi patrzą na to niekiedy ze zgrozą, bowiem zrywa to drastycznie z ich światem, ich wartościami i sposobem na życie. Mówi się więc, że osobowości młodych kształtują się całkiem odmiennie, wciąż te same mechanizmy funkcjonowania mózgu prowadzą do tworzenia innego obrazu rzeczywistości w stosunku do tego co miało miejsce w przeszłości. Świat starszych, który odchodzi postrzegany jest przez nas za absolutnie naturalny, wzorcowy. Wszystko co dotyczy naszych czasów, naszych zachowań i sposobu bycia wydaje się jedynie słuszne. Niestety, gdy tak dokładnie przyjrzymy się przeszłości to taka teza nie znajduje potwierdzenia. Długi okres ewolucji naszego gatunku przebiegał przez ponad 90 procent tego czasu w warunkach, gdy byliśmy w okresie, nie bójmy się to powiedzieć, w stanie dzikości. To wykształciło w nas kilka cech niezbędnych dla egzystencji w tych warunkach. Są to kolejno: chciwość, strach i lenistwo. Chciwość oznacza tu konieczność zdobywania środków do życia za każdą cenę, strach jest reakcją na chciwość, a lenistwo to nic innego jak powstrzymywanie się od działań, które nie przynoszą efektów. Niestety z tymi i kilkoma innymi cechami zapisanymi w naszym mózgu rodzi się każdy z nas, dopiero w dalszym życiu ograniczamy ich działanie, czasem nigdy to się nie udaje, czasem bywa bardzo skuteczne. Popatrzmy na historię ludzkości, czy mamy prawo być dumni, że tak potoczyły się losy świata? Jak często historia szlachetnych czynów jednostek, czy całych nacji, przeplata się z mrocznymi jej kartami.
Nie jestem pewien tezy, która często przychodzi mi na myśl, iż ten nowy świat, przesycony nowinkami technologicznymi, pchnie przyszłe pokolenia w innym kierunku. Może złe instynkty znajdą swoje ujście w świecie wirtualnym, gdzie adrenalina wojowników leje się pełnym strumieniem w czasie wzmagań wojennych, gdzie giną potwory, a bohaterom z nimi wojującym może zdarzać się zginąć wielokrotnie, gdyż każdy z nich ma po kilka, kilkanaście „żyć”. Jest w tym nutka nadziei na zmianę, która w dotychczasowej rzeczywistości jest absolutnie niemożliwa. To oczekiwanie snuję jako wyraz tylko odosobnionych obserwacji młodych ludzi, a to znaczy, że może się ono nie spełnić. Wiadomo bowiem, i jest na to też wiele przykładów, że dzieje się też całkiem odwrotnie, młodzi zachowania ze świata wirtualnego pragną przenieść do rzeczywistości. A to byłoby już bardzo groźne. Nadzieja niech nam przyświeca, gdyż ucieczka w świat wirtualny, świat sztucznej inteligencji, wprawdzie niesie wiele niewiadomych, a jednocześnie jest procesem, którego nie da się zatrzymać.
Na krótką metę, nie wybiegając zbyt daleko w przyszłość można stwierdzić, iż obecny konflikt pokoleń jest naturalną konsekwencją zmian zachodzących w społeczeństwie. Jednakże, poprzez zrozumienie różnic, akceptację zmian i budowanie mostów komunikacyjnych, społeczeństwo może przekształcać ten konflikt w źródło bogactwa i wzajemnego wzbogacenia. Współpraca między pokoleniami jest kluczem do tworzenia trwałego społeczeństwa, w którym różnorodność jest akceptowana i ceniona. W tej atmosferze toczące się przeobrażenia cywilizacyjne mogą stać się początkiem czegoś lepszego w przyszłości.